Nazajutrz, gdym snem twardym resztę jeszcze wczorajszego pijaństwa zbywał, przysłał do mnie jegomość pan podkomorzy prosząc, ażebym do niego przyszedł. Zastałem tam kilku z przedniejszych urzędników mówiących dość żwawie i dowiedziałem się od przytomnego tamże mojego kolegi, iż układają instrukcją 1 dla nas na przyszły sejm. Zadziwiło mnie to niepomału, iż wybór osób czyniony był przez wszystkich, a rzecz najistotniejsza, to jest przepis obowiązków, przez kilku tylko urzędników i ziemian. Dowiedziawszy się jednak, iż to był dawny zwyczaj, zamilczałem.
Przyszło czytać punkta instrukcji naszej; żadnego nie było ściągającego się do publicznego dobra, ale natychmiast rekomendacje jednych do krzeseł senatorskich, drugich na ministeria, najwięcej do łaskawego jego królewskiej mości szafunku panis bene merentium; przydana była reparacja ratusza lubelskiego i piotrkowskiegog. Gdy się czytanie skończyło, zabrał głos nestor ziemi naszej, jegomość pan sędzia ziemski; ten, przełożywszy najpierwszą potrzebę dobra publicznego, przytoczył ów tekst: salus publica suprema dex esto, a za tym dopraszał się z miejsca swego, aby pro primo et principali obiecto położyć wybranym z pośrodka grona braci godnym posłom sumy neapolitańskie i otwarcie gór w Olkuszu. Zgodzili się na to wszyscy: dopisano więc ten punkt do instrukcji naszej. Dołożono jeszcze aprobacją kilku funduszów i dwóch świętych nowo beatyfikowanych kanonizacje.
Nim przyszło do podpisu instrukcji naszej, zabrałem głos, a oświadczywszy powinną wdzięczność ostrzegłem zawczasu współobywatelów, źeby nie brali za zbyteczną śmiałość to, co miałem im przełożyć względem danej nam instrukcji.
- Charakter poczciwości - rzekłem - większą jest nad przysięgi pobudką do wypełnienia obietnic, do zadość czynienia obowiązkom. Te, które jaśnie wielmożni waszmość panowie i bracia na nas w świeżo ułożonej instrukcji wkładacie, powinny być regułą czynności naszych na przyszłym sejmie. Tym je sposobem uważając rozumiem, że nam nie będziecie mieć za złe, mnie osobliwie, który moim i kolegi imieniem mówić odważam się, że dla ubezpieczenia trwożliwej, gdy o honor i cnotę idzie, czułości niektóre w tej mierze uwagi moje przełożę.
Ten, którego jaśnie wielmożni waszmość panowie i bracia czynicie reprezentującym powszechność całego naszego województwa, osobą jest publiczną; czynności więc jego powinny korespondować reprezentacji i obowiązkom. Zdaje mi się, iż osoba publiczna publicznymi istotnie tylko interesami zaprzątniona być powinna i jeżeli się do szczególnych zniża, czyni to naówczas, gdy prywatny interes do publicznego celu jakimkolwiek sposobem zmierzać lub kooperować może. Ojczyzna nasza wiele ma potrzeb; żadna z nich w instrukcji świeżo przeczytanej dotknięta nie jest. Przydatek: "caetera activitati ichmościów posłów zostawujemy", może by nas nie zasłonił, gdybyśmy sami z siebie ważyli się podawać jakowe projekta, które by może były krajowi zdatne, a jaśnie wielmożnym waszmość panom nie podobały się. Z żalem to mówię, ale z zupełną konwikcją, bom się napatrzył tego, jak częstokroć najlepsze intencje źle tłumaczone były, a żarliwość dobra publicznego ukarana dlatego, że się sprzeciwiała interesom takowych obywatelów, których zysk na szkodzie publicznej zasadzony.
.:: top ::.
Copyright krasicki.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt